Pierniki inaczej

22:09

Naszą tradycją staje się przygotowywanie pierników.. czy to z siostrą,kuzynką czy babcią. Samo wyrabianie ciasta nie trwa długo, dlatego możemy spędzić więcej czasu na dekorowaniu,co zdecydowanie sprawia nam największą frajdę. Z racji tego,że w tym roku w sklepach pojawiły się stempelki do ciastek, nie mogłam przejść obok nich obojętnie. A efektem tego stały się pierniki inaczej (przekładane kremem czekoladowym). P.S to dla tych którzy wiecznie narzekają na brak czasu lub..nie mają cierpliwości przy ozdabianiu. Kiedy ciasteczka korzenne potraktowałam "nowocześnie",tak przy daniach wigilijnych jestem zwolenniczką tradycyjności.

A o to jak je zrobić :

300 g mąki pszennej + mąka do podyspania ciasta podczas wałkowania

150 ml miodu

50 g cukru pudru

50 g masła

1 jajko

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka cukru waniliowego

1 łyżka przyprawy do piernika

Bardzo miękkie maso wymieszaj na stolnicy z mąką, miodem, cukrem pudrem.

Dodaj proszek do pieczenia, jajko i przyprawę do piernika.

Ciasto zagnieć i rozwałkuj dość grubo (ok.0,5 cm). Żeby nie przyklejało się do stolnicy, podsyp je mąką.

Wykrawaj pierniczki (Jeśli chcesz je później powiesić na choince, nie zapomnij wyciąć małych otworków),

Układaj ciastka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz ok. 10 minut (w 180 stopniach) ,

Po ostygnięciu - posmaruj grubo kremem czekoladowym spód ciastka i dociśnij te drugim.

PS.mój pierwszy post na blogu jest właśnie o... pierniczkach. To dobry znak! (klik)