mikołajki
21:56
Mikołajkowy wpis lekko spóźniony. Niedziela,czyli dzień lenistwa..jednak ta (jedna z nielicznych) była dniem dość napiętym i na pewno nie leniwym. Mimo tego nie narzekałam,bo cały weekend spędziłam z rodziną. Efekty "współpracy" z tatą możecie oglądać tu i w przyszłych postach. Poprzednim wpisem (przegląd świąteczny) zainspirowałam pomysłem kilka osób z czego bardzo się cieszę. Teraz mogę się śmiało pochwalić zakończoną "misją" prezentów świątecznych,która kosztowała mnie sporo czasu,ale i radości.
PS.Mama chętnie wykorzystała pomysł na prezenty z Krakowskiego Kredensu :)
06.12 Mikołajki..buty..parapet kojarzy nam się szczególnie z dzieciństwem. Jedyny moment w roku,kiedy bez problemu szorujemy buty :) Ulicami przechodzi dziesiątki Mikołajów, a szafki nie domykają się od tony słodyczy. A jak wasze prezenty? udane? smaczne? dobre? ..zasłużone? Ja w tym roku postanowiłam zrobić coś od siebie.Wypadło na ciasteczka. Podczas całej "produkcji" czułam się jak w programie kulinarnym. Dookoła lampy fotograficzne, aparat,bledny i goniący mnie czas.. podsumowując w kuchni przeszła wojna. Jednocześnie przypomina mi się mój pierwszy post (prawie rok temu) na którym dziele się z wami zdjęciami z pieczenia pierniczków świątecznych.
Przepis:
- kostka masła
- szklanka cukru
- jajko
- 2,5 szklanki mąki tortowej
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 150g czekoladowych groszków (MM'S)
Do miski z utartym masłem dodać mąkę,sól i sodę i dokładnie wymieszać.
Z masy ulepić małe kuleczki (wielkości orzecha włoskiego) i ułożyć na blaszce, zachowując duże odległości, ponieważ ciasto w piekarniku się "rozpływa". Na ulepione kuleczki poukładać MM'S'Y. Włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec ok 15-18 minut w 180 stopniach.
Inna wersja : zamiast czekoladowych cukierków można dodać orzechy z czekoladą
enjoy your meal!
0 komentarze