Long hair don't care
22:28
Moje
włosy zbierają od Was wiele pochwał, dlatego dziś przedstawiam codzienną
pielęgnację. Ku zdziwieniu, nie używam tony odżywek ,a wręcz przeciwnie,
nienawidzę ich nakładać (mam nadzieję, że mój fryzjer tego nie przeczytał).
Produkty do pielęgnacji dobrałam sama. Metodą prób i błędów wybrałam kosmetyki,
które idealnie sprawdzają się do długich i gęstych włosów. Jednak same wiecie jak to jest, każda z nas
ma inny rodzaj włosów, więc przekonywanie ,że te produkty na pewno sprawią, że
włos stanie się mocniejszy, będzie się lepiej układał lub coś z tych rzeczy
,nie ma sensu. Nie ukrywam ,że włosy są dla mnie bardzo ważną częścią wyglądu.
Staram się by wyglądały świeżo i lekko, chociaż w moim przypadku ,zazwyczaj i
tak są ciężkie.
Mieć
piękne włosy ale jednocześnie zdrowe, niezniszczone? Odwieczne marzenie
dziewczyn. Podobno się da, wystarczy zmienić kilka nawyków codziennej
pielęgnacji i voila, zapewniam, że zauważycie różnicę.
- Technika mycia włosów jest niezmiernie ważna. Włosy powinny opadać razem ze spływającą wodą (co jednak w wannie może okazać się nieco trudniejsze, ale… do zrobienia),
-Głowę myj dwa razy. Pierwszy ma na celu oczyścić, drugi jest masażem skóry naszej głowy
- Wypadanie włosów w ilościach… wymagających wiecznego zbierania ich z poduszki? Wykonaj badania hormonalne,
- Nie unikaj szczotkowania! (nasza skóra potrzebuje właściwego ukrwienia, ponieważ tylko wtedy możemy wzmocnić dopływ wartościowych składników z organizmu),
-Szczotkuj rano i wieczorem, nie bój się,że coś wypadnie – prędzej czy później i tak to się stanie. Nowe będą mocniejsze i zdrowsze (ps. Zadaniem szczotkowania jest usuwanie zanieczyszczeń)
-Nigdy nie zrobisz dobrego warkocza czy koka na świeżo umytych włosach. Takie stylizacje wychodzą najlepiej drugiego dnia po umyciu.
- Odpowiednio dobrana dieta odgrywa zasadniczą rolę przy
- Szczotka ma znaczenie!
Jak każdemu z nas zdarza się #badhairday. Moim sposobem na to są produkty Aussie (suchy szampon + pianka).

- używam odżywki do spłukiwania,
- podcinam końcówki trzy/cztery razy w roku ,
- nie farbuję ich,
- u fryzjera poddaje je silnemu nawilżeniu,
- nie śpię z mokrymi włosami,
- nie spinam ich do snu,
- prostuję co dwa, trzy dni
- podczas suszenia naprzemiennie używam ciepłego i zimnego powietrza,
- włosy myję wieczorem, później suszę lub schną same i dopiero następnego dnia rano używam prostownicy
Nie odrzuciłam totalnie prostownicy, ale szukam takich metod, aby używać jej jak najmniej (tu sprawdza się szczotkowanie z suszeniem jednocześnie – ta metoda znacznie wygładza włosy).
Ceny niektórych z kosmetyków mogą wydawać się dla Was wysokie, jednak gdy weźmiemy
pod uwagę ich wydajność i ilość miesięcy stosowania ,to nie wychodzi tak drogo.
8 komentarze
z chęcią wypróbowałabym na swoich włosach :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥
Moje włosy w ogóle nie lubią się ze szczotkami ;) Najlepiej radzi sobie z nimi grzebień ;) Jeden o szeroko rozstawionych ząbkach do rozczesywania mokrych kłaczków i jeden bardziej standardowy na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś myłam tylko raz głowę,ale strasznie szybko się przetłuszczały. Teraz myje dwa i 3 dni nawet potrafią być ładne :) Super post :) Podobają mi się te krótkie filmiki :)
OdpowiedzUsuńJA też mam baardzo długie włosy, o które wcale nie dbam tak bardzo jak inni myślą :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo nie lubię nakładać odżywek. To bardzo męczące, no ale jak trzeba to trzeba :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Super post, bardzo przydatny!!! :)
OdpowiedzUsuńJa wręcz przeciwnie, uwielbiam nakładać różne maski i odżywki :D
OdpowiedzUsuńMój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*
Śliczne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.stylishmegg.pl/2017/07/jezioro-roznowskie-i-rozowy-flaming.html?m=1