Kiedy za oknem ciągle pada ,pocieszam się widokami ze zdjęć sprzed kilku lat, gdzie każdy o tej porze mógł się pochwalić piękną opalenizną (oho, nieaktualne - właśnie wyszło słońce) 

PS. Co jak co, ale nad morze wybieram pasiasty strój, który idealnie wpasowuje się w klimat. Przynajmniej chociaż raz w roku nie mam problemu co na siebie włożyć:) Niech mi ktoś powie,że paski są nudne... Za to nowością są słomkowe kapelusze z napisami. Jak Wam się podobają? A no i zapomniałabym, nie wyobrażam sobie lata bez espadryli. Pasują dosłownie do wszystkiego i zajmują mało miejsca w walizce :) 

Miłego weekendu!
Co sądzicie o tym zestawie?